Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joannnita
Entuzjasta
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Nie 21:05, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zatonął statek, uratowało się jak zwykle tylko 3 ludzi: Amerykanin, Francuz i Polak. Płyną sobie na tratwie ratunkowej, ale po paru dniach skończył im się prowiant i woda pitna. Na szczęście, gdy byli już do kresu sił, złowili złotą rybkę (a jakże!). Rybka, jak to one mają w zwyczaju (ale tylko te złote), obiecała spełnić 3 życzenia - po jednym na każdego z rozbitków. Na pierwszy ogień poszedł Amerykanin:
- Ja chcę się znaleźć w domu, w ramionach mojej żony, przy dzieciach, psie i Cadillacu...
Rybka machnęła płetwą i *pstryk*... Amerykanin zniknął. Teraz Francuz:
- No, moi też chce się stąd wydostać, ale woli być na francais Riviera, wśród femmes belles, wiesz rybka, plaża, topless, te sprawy.
Rybka oczywista spełnia jego życzenie - *pstryk* ! Nie ma Francuza na tratwie.
Ostatni wyraża swoje życzenie Polak:
- Tego... yyyyy.... ja chcem 4 półlitrówki i... tamtych dwóch z powrotem!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karolinka;)
Pasjonat
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...gdzieś między niebem a ziemią...
|
Wysłany: Nie 21:50, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali.
Młody mówi z podziwem:
- No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?
- Nie synu, w du***...
-----------------------------------------------------------------------------------------------
- Nasza nauczycielka mówi sama do siebie, czy wasza też?
- Nie, nasza myśli, że jej słuchamy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angie
Stały bywalec
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 11:23, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Siedzi dwóch starszych dziadków na ławeczce w parku i przechodzą dwie młode laski. Nagle jeden z dziadków do drugiego:
- Podrywamy dupcie?
- Eee tam, jeszcze sobie posiedzimy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Różanka
|
Wysłany: Wto 17:51, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No to bylo fajne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angie
Stały bywalec
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 22:46, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Baca podejrzewał, że jego żona go zdradza, gdy tylko on wychodzi na hale pasać owce. Jako "majster złota rączka" postawił pod łóżkiem garnek śmietany i powiesił nad nim łyżkę. Gdy tylko jedna osoba leżała na łóżku, łyżka wisiała nad powierzchnią, gdy położyły się dwie osoby, łyżka zamaczała się w śmietanie. Proste i skuteczne. Po powrocie z hali poleciał do sypialni i znalazł pod łóżkiem... garnek masła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trybal
Bywalec
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: Nie 1:05, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Spotyka się dwóch kolegów:
- Ej... Ta Olka to nie przyjdzie na Twoją imprezę
- Która Olka? Ta co mieszka na przeciw cmentarza?
- Tak, ta.
- Aha. A czemu nie przyjdzie?
- Teraz mieszka na przeciw swojego domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angie
Stały bywalec
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 11:53, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Środek nocy. Pod rozgwieżdżonym niebem na środku hali stoi bacówka. W pewnym momencie otwierają się drzwi i jak z procy wybiega stamtąd owieczka. W drzwiach staje juhas i dopinając rozporek mówi:
- Ach, żebyś ty jeszcze gotować umiała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Axl Rose
Maniak
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Różanka
|
Wysłany: Nie 13:11, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
to było spoko, nie wiedziałem że Juchasi to zoofile
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angie
Stały bywalec
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 13:24, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
W góralskim kościółku wystrojone gaździny klęczą przed ołtarzem i modlą się żarliwie. Nagle jedna pierdnęła. Zaczerwieniona, próbując odwrócić od siebie uwagę innych, chwyciła się za nos i zaczęła się rozglądać wokół, pytając:
- Która to, która?
Stara Maciejowa ze zdziwieniem:
- A cóż to, Jaśkowa? Dwie d... macie, że nie wiecie, która?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joannnita
Entuzjasta
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Nie 19:01, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
śmiszne ;]
-----------------------------------------------------------------------------------
Jasiu jest w szkole.
Nauczycielka mówi:
-Dzieci,na jutro macie przygotować referat.
Nauczycielka pyta sie Jasia:
-Ile masz lat?
Jaisu odpowiada.
-Nie wiem
-Ile jest gwiazd na niebie?
-Nie wiem
-Czym twój dziadek wojował na wojnie?
-Nie wiem
-Na czym twoja babcia piecze placki?
-Nie wiem
Jasiu przychodzi do domu,i pyta sie taty:
-Tato,ile mam lat?
Tata odpowiada:
-Osiem
Jaś podchodzi do mamy i pyta sie:
-Mamo,ile jest gwiazd na niebie?
-Nie do zliczenia
Chłopiec podchodzi do dziadka i pyta sie:
-Dziadku,czym wojowałeś na wojnie?
-Mieczem,i szablą.
Zmęczony Jasiu podchodzi do babci i pyta sie:
-Babciu,na czym pieczesz placki?
-Na patelni.
Jaś jest w szkole i pani sie pyta:
-Jasiu,ile masz lat?
-Nie do zliczenia.
-Ile jest gwiazd na niebie?
-Osiem.
-Czym twój dziadek wojował na wojnie?
-Patelnią
-Na czym babcia piecze placki?
- Na mieczu i szabli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angie
Stały bywalec
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 22:45, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Heheh no fajne
Rozmawiają dwie gaździny o swoich dzieciach. Jedna z nich się chwali:
- A mój Jasiek to teroz studyjuje w takim uniwersytecie, co to się tak jako nazywo: ugryź - nie, nie ugryź!... użarł - nie, nie użarł... A! Już wim! UJOT!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drizzt Do Urden
Stały bywalec
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Menzoberranzan
|
Wysłany: Czw 23:33, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Studia. Egzamin ustny z chemii. Egzaminator:
-Na początek proszę opisać rtęć.
Student:
-Rtęć (Hg) w wysokich temperaturach rozkłada się. Wydziela się wodór (H), który jako lżejszy od powietrza unosi się do atmosfery.
-No dobrze, a co zostaje?
-Zostaje... hmmmm..., aha, już wiem! Zostaje g... i to jest... przyspieszenie grawitacyjne i wymosi ok. 10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angie
Stały bywalec
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 23:42, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
hehe dobre
Nawalony zając wraca po nocy do domu. W pewnym momencie fiknął i zasnął. W międzyczasie znalazły go dwa wilki i nie mogąc dojść do zgody poobijały sobie mordy aż do utraty przytomności. Rano zając się budzi, rozgląda się po pobojowisku i mówi:
- Ja to kiedyś po pijaku cały las rozwalę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drizzt Do Urden
Stały bywalec
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Menzoberranzan
|
Wysłany: Czw 23:52, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Sowa postanowiła się op***lać. Siadła sobie na gałęzi, założyłą nogę za nogę i sobie siedzi. Przykicał Pierwszy Zając i się pyta:
-Hej, Sowa, co robisz?
-A, wiesz Zając, op***lam się.
-To tak można?
-Pewnie, że tak.
-To ja też się będę op***lać.
Siadł pod drzewem, założył nogę na nogę i się op***la. Przykicał Drugi Zając i pyta tego pierwszego:
-Zając, co robisz.
-Op***lam się.
-To ja też się będę op***lał.
Siadł jak Pierwszy i sobie cała trójka siedzi. Przyszedł Wilk i widzi dwa Zające pod drzewem. Podszedł i je zjadł. Patrzy do góry i widzi Sowę:
-Hej Sowa, co robisz?
-A wiesz Wilk, op***lam się.
-Te Zające też się op***lały?
-Też.
Wilk pomyślał chwile i mówi:
-Wiesz co Sowa? Ale op***lać się mogą tylko Ci na górze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angie
Stały bywalec
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 0:06, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Organizowane są przejażdżki łodzią po jeziorze Genezaret. Bilet kosztuje 500 dolarów.
- To strasznie dużo - dziwi sie zbulwersowany turysta.
- Owszem, ale to przecież po tym jeziorze Jezus piechotą chodził!
- Nie dziwię się, przy takich cenach!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|